Szukaj
Zamknij to pole wyszukiwania.
bruksela

WEEKEND W BRUKSELI. PRZEWODNIK KULINARNO – KULTURALNY

Croissanty, wietnamski street food, sikający chłopiec, historia nowoczesnej Europy, frytki z budy, nouvelle cuisine? To wszystko znajdziecie w Brukseli!

Brukseli nie lubiłam, odkąd pamiętam. Ale ponieważ mam w tym mieście rodzinę, odwiedzam ją regularnie od kilkunastu lat. Od pierwszego wejrzenia wydała mi się bezpłciowym, nudnym, szarym miastem, w którym cały rok pada deszcz, a większość mieszkańców ogląda ten szary świat zza szyb europejskich korporacji. Całkiem niedawno okazało się, że patrzyłam na nią zupełnie nie tak, jak powinnam. Nie jesteśmy jeszcze najlepszymi przyjaciółkami, ale tolerujemy się i mogę powiedzieć, że nawet się polubiłyśmy.

Po ostatnim przewodnikowym wpisie o Strasburgu, mam dla was krótki, weekendowy plan zwiedzania stolicy Belgii i kilka propozycji ciekawych miejsc do odwiedzenia (i spróbowania).

Dzień 1

Zwiedzanie Brukseli najlepiej zacząć od rynku. Grand Place latem zamienia się w ukwiecony kolorowy dywan, ale zimą strzeliste wieże gotyckiego ratusza i barokowe kamienice też nie zawodzą. Płaskorzeźby i bogato zdobione fasady kamienic na rynku warto oglądać wczesnym rankiem, zanim plac zaleją grupy turystów. Zainteresowani historią mogą też wybrać się do muzeum historii Brukseli, które znajduje się w jednej z kamienic na rynku.

Zaraz obok, na początku uliczki Rue Charles Buls, odchodzącej od placu, znajduje się płaskorzeźba Everarda ‘t Serclaesa. Jak głosi legenda, przepędził on z miasta Flamandów, po czym pięciokrotnie pełnił funkcję wójta. Wśród mieszkańców krąży legenda, że pomnik Everarda t’Serclaesa przynosi szczęście, a jego dotknięcie spełnia życzenia. Inny przesąd głosi, że dotknięcie zapewni powrót do Brukseli.

Po dotknięciu magicznej rzeźby, czas na najprzyjemniejszą część wizyty w mieście – cały rynek otoczony jest budkami i kawiarniami serwującymi parujące, pachnące cukrem gofry.

Zaraz za rogiem czeka najbardziej znana figurka, będąca reprodukowanym na wszelkie możliwe sposoby symbolem miasta. Maneken Pis to fontanna upamiętniająca legendę o chłopcu, który miał obsikać lont ładunku wybuchowego podłożonego przez najeźdźców, a tym samym uratować miasto przed agresją. Inna legenda głosi, że chłopiec był synem króla Belgii. Pewnego dnia przepadł bez wieści, a kiedy wszyscy stracili już nadzieję na szczęśliwe odnalezienie następcy belgijskiego tronu, spragniony leśniczy usłyszał szum strumyka. Gdy jednak przedarł się przez gęste zarośla, zobaczył nagiego sikającego chłopca.

Obok znajdziesz najstarsze centrum handlowe Europy, czyli Galeries Royales Saint-Hubert. Piękne, wiekowe wnętrza tego eleganckiego pasażu wypełnia zapach starych książek, aromatycznych pralinek i palonej kawy. W środku znajdują się antykwariaty i kawiarnie, a wszystko to pod regularnymi, delikatnymi fasadami i łukami szklanych witryn sklepowych z XIX wieku. Koniecznie zajrzyj do przepięknej księgarni Tropismes i przenieś się w czasie w jej wyjątkowym wnętrzu.

W okolicach rynku warto zajrzeć do Muzeum Instrumentów, którego secesyjna, stalowo-szklana fasada zwraca szczególną uwagę, a także zabłądzić w okolice Rue de Bouchers, która kryje niezliczone restauracje serwujące owoce morza.

Potem wybierz się na spacer w kierunku Parlamentu Europejskiego, zaczynając od przejścia przez Monts des Arts – z placu rozciąga się ładna panorama na stare miasto, a w lecie ten mały park pokrywa się ogromnym pachnącym dywanem kwiatów. Zbaczając w lewo zobaczysz wieże gotyckiej Katedry św. Michała i św. Guduli. Idąc dalej w kierunku Parku Leopolda i Parlamentu, zobaczysz Zamek Królewski, w którym odbywają się różne oficjalne uroczystości państwowe i delegacje. Mijając Parc de Bruxelles i zamek, dojdziesz aż do metra Schuman, przy którym znajdują się siedziby instytucji europejskich, takich jak Berlaymont, w którym mieści się Komisja Europejska, czy budynek Parlamentu. Zaraz za instytucjami zajrzyj do malowniczego parku Cinquantenaire (Park Pięćdziesięciolecia), w którym, pomimo centralnego położenia, panuje niezwykły spokój i piknikowa atmosfera. Jeśli interesuje cię historia Europy, możesz zajrzeć do Parlamentatrium – multimedialnego centrum poświęconego historii Europy.

Wieczorem, po całym dniu zwiedzania, koniecznie trzeba spróbować dwóch znaków rozpoznawczych na gastronomicznej mapie miasta. W popularnej budce na placu Jourdan możesz zamówic frytki i zainstalować się z nimi przy stoliku w kawiarni naprzeciwko, żeby wypić jedno z najlepszych piw w życiu.

Dzień 2

Zacznij od dobrego śniadania. Znajdziesz je w jednej z wielu kawiarni serwujących m.in. croissanty, ale też pyszne kanapki, czy tarty. Exki, Paul, czy Le Pain Quotidien to tylko te bardziej znane – w Brukseli jest w czym wybierać. Warto zajrzeć do Cafe de la Presse, gdzie serwują świetną kawę, desery i śniadania.

Jeśli akurat jest niedziela, przejdź się na lokalny targ staroci – jest ich w Brukseli całe mnóstwo. Niektóre, jak na Place du Jeu de Balle działają cały tydzień, a inne jak ten przy Place du Grand Sablon – w weekendy. Zakupy możesz też zrobić przy głównych deptakach handlowych: Avenue de la Toison d’Or i Rue Neuve.

Zimą polecam odwiedzić jedno z miliona muzeów (np. Muzeum Piwa, Muzeum Magritte’a, Muzeum Komiksu), a latem posiedzieć w parku – Bruksela jest zielonym miastem, a ciche enklawy pośrodku miasta mają słodko-leniwą, piknikową atmosferę. 

Wybierz się na spacer w dzielnicy Sablon. Niedaleko kościoła Notre-Dame du Sablon znajduje się przytulna mała kawiarnia przytulona do starych murów świątyni: Cafe des Minimes. Możesz spróbować przepysznej deski serów i piwa z lokalnych browarów, np. blonde, lambic, czy ambrée.

Na lunch lub późną przekąskę odwiedź Cook & Book. To niezwykłe miejsce łączy w sobie ciche przedmiejskie klimaty z modernistyczną, modną księgarnią. Kolorowe wnętrza zaprojektowane przez dwóch znanych belgijskich artystów są poświęcone tematyce podróży, kuchni czy literatury. To świetne miejsce na lunch, obiad z dziećmi, czy wieczorną herbatę z książką.

Jeśli chcesz spróbować czegoś nowego, odwiedź wegetariańsko – wegańską restaurację Humus x Hortense. To, szczerze mówiąc, jedno z najpiękniejszych wnętrz, w jakich jadłam. Do wyboru masz lunchowe menu degustacyjne, codziennie inne i w różnych wariantach cenowych.
Dyniowy hummus z gryczanymi kraksersami, seler w maślance, pieczona dynia z kremem owocowym i fetą i słodkie ziemniaki z pak choi i dressingiem z owoców leśnych, a na deser gruszkowa panna cotta z sorbetem miso – a do tego koktajle dopasowane specjalnie do posiłków.

By odkryć swoje ulubione belgijskie piwo, wybierz się wieczorem do Delirium Cafe. To kultowe miejsce znalazło się w księdze rekordów Guinnessa z powodu ilości oferowanych piw – jest ich ponad 2 tysiące!

Gdzie jeść?

  • Cafe de la presse – dla lubiących klimatyczne kawiarnie
  • Cook & Book  – dla inspirujących wnętrz i miłośników książek
  • Maison Antoine – dla frytek, które można zjeść w barze na placu popijając zimnym, chmielowym znakiem rozpoznawczym Belgii
  • Chez Leon – dla klasycznych muli z frytkami
  • Mer du Nord – dla miłośników ryb
  • Humus & Hortense – dla miłośników nouvelle cuisine i oryginalnych, pięknych wnętrz
  • Delirium café – dla piwa i klimatu
  • Ricotta & parmesan – dla włoskiej kuchni
  • Capoue – dla najlepszych lodów w mieście
  • Maison Dandoy – dla klasycznych gofrów i ciasteczek speculoos
  • Gaufres & Waffles – dla nowoczesnej odsłony klasycznych gofrów
  • Aux Gauffres de Bruxelles – dla tradycyjnej kawiarni 
  • Marcolini – dla czekoladek
  • Leonidas – dla czekoladek i pralinek
  • Godiva – jak wyżej
  • Moeder Lambic – dla chcących zasmakować w belgijskich piwach i serach
  • Cafe des Minimes – dla lubiących klimatyczne kawiarnie na małych skwerach i dobre sery
  • Le Cirio – dla lunchu w starym wnętrzu Art Nouveau
  • La Pharmacie Anglaise – dla starego klimatu wnętrz, idealnego na drinka
  • Arcadi cafe – dla wystroju i atmosfery

Co odwiedzić?

  • Rynek
  • Galeria Bortier – dla wnętrz i starych książek
  • Zamek Królewski
  • Królewskie Muzea Sztuk Pięknych
  • Park Pięćdziesięciolecia
  • Łuk Triumfalny oglądany z placu, gdzie znajduje się stacja metra Montgomery
  • Opuszczone kino Aegidium
  • Targi staroci
  • Atomium
  • Muzeum czekolady
  • Muzeum piwa
  • Muzeum instrumentów muzycznych
  • Centrum Komiksu
  • Parlamentarium
  • Muzeum Piwa

Podobał ci się wpis i uważasz, że może się komuś przydać? Będzie mi bardzo miło, jeśli udostępnisz go innym. Miłego pobytu w Brukseli!

Cześć!

Jestem Justyna i na blogu pokazuję wyjątkowe miejsca i dziele się moją największą pasją: do podróży. Piszę o miejscach i o tym, co się z nimi wiąże. Znajdziesz tu inspiracje podróżnicze, piękne przewodniki po miastach i regionachklimatyczne lokalepraktyczne poradyciekawostki, treści około-podróżnicze i poradniki fotograficzne. Piszę tu też o sztuce, historii, książkach i serialach, które inspirują.

Close