Szukaj
Zamknij to pole wyszukiwania.
berlin thaipark

Berlin na weekend – osobisty przewodnik

Wiecie, jakie jest najbardziej wyluzowane miasto na świecie? Kosmopolityczne od niechcenia, modne mimo że wcale się za bardzo nie stara? Nie zabiega o popularność i nie stosuje tanich chwytów? Jest prawdziwe i dzięki temu oryginalne, bo na tę oryginalność wcale się nie sili. Ludzie są prawdziwi, miejsca są prawdziwe, a jednak czuję się tu jak w filmie z lat 90. Oldschoolowe ciuchy, stare telefony, wystawy fotograficzne i ludzie, którzy wieczorem zamiast o zasuwaniu w korpo rozmawiają o filozofii. Jedzeniowy raj i schronienie dla wielu, którzy szukają bezpieczeństwa. Mam dla was kilka inspirujących pomysłów na to, co robić w Berlinie przez weekend. Odkryjcie to miasto ze mną!

ŁADNE ZAKĄTKI

Berlin jest pełen klimatycznych kawiarni, modnych klubów i oryginalnych sklepów. Na sprawdzenie wszystkich miejscówek potrzeba lat! Do tego fajny, oryginalny vibe, który oddaje całe miasto. Koniecznie odwiedźcie czarujące parki pełne wyluzowanych mieszkańców! Jeśli każde miasto trzeba by opisać tylko jednym słowem, to dla Paryża bylby to szyk, dla Rzymu historia, a dla Berlina – luz. Po zwiedzaniu muzeów podarujcie sobie chwilę odpoczynku w James Simon Park. Jeśli dopisze wam szczęście, posłuchacie lokalnych artystów, którzy często tu występują i odpoczniecie w cieniu starych drzew z widokiem na kopułę Katedry Berlińskiej. Tym, którzy leżenia na trawie się boją, przygotowano też leżaki w kawiarniach wokół tego małego parku.

Haus Schwarzenberg i Café Cinema

Przepiękny i klimatyczny zaułek, w którym odkryjecie uliczkę i klatkę schodową z graffiti, kino i kawiarnie. Jeśli lubicie street art to zróbcie tam przystanek. Obok znajduje się Centrum Anne Frank.

Kanały Landwehrkanal i Neuköllner

Nie spodziewałam się, że Berlin okaże się miastem kanałów, ale to jeden z milszych sposobów spędzenia wolnego popołudnia w letni lub jesienny dzień. To doskonałe miejsce na piknik, piwo lub poobiednią sjestę, niektórzy przychodzą tu poczytać, złapać promienie słońca lub pospacerować z psem. Atmosfera leniwego, ciepłego dnia panuje tu nie tylko w niedziele, ale i w poniedziałkowe poranki i popołudnia. Znajdziecie tu też sporo barów i miejsc do gry w bule!

WYSTAWY FOTOGRAFICZNE

Galeria Camera Work

Muzeum fotografii i fundacja Helmuta Newtona – pomysł na spędzenie popołudnia nie tylko dla fanów fotografii. Przepiękna wystawa jednego z największych fotografów mody (i nie tylko!) XX wieku.

MUST SEE

East Side Gallery

Wiem, że ten mur pokryty graffiti to klasyk w każdym przewodniku (każdego roku tę największą galerię sztuki na świeżym powietrzu odwiedza ponad 3 miliony osób), ale to jeden z nielicznych symboli przemian politycznych, który wciąż żywo funkcjonuje w świadomości społecznej i w życiu ludzi, a którego nie zamieniono w muzeum. Warto zobaczyć prace artystów z całego świata, wśród których znajdziecie wiele przepięknych i bardzo ważnych obrazów zaangażowanych politycznie i społecznie.

Wyspa Muzeów

Panorama z kopuły berlińskiej Katedry

Brama Brandenburska

JEDZENIE I KAWIARNIE

W Berlinie znajdziecie wszystko. Oryginalne kawiarnie i hip miejsca, bary z artystyczny klimatem i miedzynarodowym vibem. Spokojne, ciche knajpy i szalone imprezy techno w stylu lat 90. Są tu niezliczone ilości wystaw i galerii, kin, koncertów, wydarzeń artystycznych i festiwali. Myślę, że gdybym zamieszkała tu na rok, codziennie mogłabym próbować nowych knajp i nie zjadłabym w każdej, ba, pewnie nawet nie weszłabym do wszystkich! To byłby zresztą ciekawy punkt na liście postanowień noworocznych (i pierwszy krok do bankructwa).

Thaipark

Street foodowy klasyk dla każdego miłośnika specjałów kuchni azjatyckiej! Porozkładane na dziko stanowiska, przenośne kuchenki i prowizoryczne garnki, a za nimi Tajki. Młodsze, starsze, z całymi rodzinami, z dziadkami i dziećmi. Wszycy się znają i przekrzykują nad parującymi patelniami. Dostaniecie tu przepyszną, prawdziwą (gar)kuchnię tajską – specjały spod znaku „kuchnia jak u tajskiej mamy”, ale też bardziej ekstremalne przysmaki, np. robale. Koniecznie zajrzyjcie tam podczas wizyty w Berlinie i nie bójcie się próbować. Wszystko jest świeże, smaczne i naprawdę tanie – średni posiłek kosztuje od 3 do 8 euro.

Basmah

Przepyszne sudańskie kanapki z orzechowym sosem w sercu Kreuzbergu. Polecam wersję z falafelem (mięsnej nie jadłam). W tym małym niepozornym lokalu dzieje się afrykańska magia, mówię wam!

Na szybki obiad polecam Markthalle Neun – koniecznie zajrzyjcie na włoskie stoisko Mani in Pasta i spróbujcie ravioli z truflami w sosie parmezanowym! Inne smaczne miejsce „na szybko” to Falafel jakoub, a na dłuższą imprezę 1990 vegan living (tutaj zwłaszcza tofu smażone w płatkach ryżowych z sosem mango chilli – najlepiej iść w kilka osób i zamawiać mini potrawy jak tapasy) lub Five elefants. Dla miłośników włoskich smaków – Zola lub W Pizza. Na deser sernik z serka filadelfia w The boat coffee.

Świetne miejsce na śniadanie to House of small Wonder, Cafe Einstein, Silo i Geist im Glas. Wieczorem zdecydowanie zajrzyjcie do najbardziej klimatycznego baru, w jakim byłam w życiu: bar o wdzięcznej nazwie Hotel znajdziecie na Kreuzbergu. W przyjemnym półmroku i w ciepłym swietle świec nad głowami gości kołyszą się tu prześliczne bukiety z polnych kwiatów. Idealne miejsce na randkę, nawet z samym sobą!

ZAKUPY

Mauerpark – targ staroci – czy takie miejsce trzeba reklamować? Poza starociami kupicie tu dużo rękodzieła od lokalnych artystów, od ubrań i dodatków po doniczki, plakaty i muzykę.

Prenzlauer berg – radzę uważać na portfel. Nie dlatego, że ktoś ci go ukradnie, ale w tej dzielnicy sam szybko go wyczyścisz! Takiego natężenia piękna w postaci oryginalnych butików nie widziałam już od bardzo dawna. Kowbojki vintage, retro sukienki, naszywki, buciory na półmetrowych koturnach, czy może odblaskowe topy tzw. „tuby” robiące furorę na szkolnych dyskotekach lat 90? To wszystko znajdziecie w uliczkach tej dzielnicy.

ŚWIETNE MIEJSCA NA MOJEJ BERLIŃSKIEJ LIŚCIE:

– punkty widokowe na zachód słońca: Bar Klunkerkranich (na dachu), Panoramapunkt w Kollhoff Tower na Placu Poczdamskim; Monkey bar

– koncerty „obiadowe” czyli Philharmonie lunch concerts za darmo w każdy wtorek

Cafe am Neuen See w parku Tiergarten – klimatyczna kawiarnia otoczona zielenią

– Pałac Charlottenburg – barokowy pałacyk, a właściwie cały zespół parkowo – pałacowy, jeden z najpiękniejszych w Europie

– opuszczona wieża Teufelsberg w lesie Grunewald

Berlin to klimatyczne kawiarnie i modne miejscówki, w których podsłuchane rozmowy nie dotyczą harówki w korpo, ale najnowszej wystawy modnego artysty, a kolorowe ulice są pełne naprawdę pięknie i oryginalnie ubranych ludzi. Ja zakochałam się w tutejszej atmosferze od pierwszego lipcowego wejrzenia! Teraz miałam okazję odwiedzić przyjaciół po raz drugi i już przymierzam się do  kupna biletów na kolejny wypad. Dopisalibyście coś do mojej listy?

GDZIE SZUKAĆ INSPIRACJI NA SPĘDZANIE CZASU W BERLINIE:

https://www.stilinberlin.de

https://www.cntraveller.com/location/berlin

Zofia z bloga Podróże po kulturze poleca świetne książki do połknięcia przed wyjazdem

https://www.visitberlin.de/en/events-berlin

Cześć!

Jestem Justyna i na blogu pokazuję wyjątkowe miejsca i dziele się moją największą pasją: do podróży. Piszę o miejscach i o tym, co się z nimi wiąże. Znajdziesz tu inspiracje podróżnicze, piękne przewodniki po miastach i regionachklimatyczne lokalepraktyczne poradyciekawostki, treści około-podróżnicze i poradniki fotograficzne. Piszę tu też o sztuce, historii, książkach i serialach, które inspirują.

Close