Jeśli marzy ci się w tym roku plaża, dobre jedzenie i przepiękne widoki, koniecznie wybierz się na najbardziej zieloną wyspę Grecji, Korfu. Przytulne, kolorowe wioski pełne intensywnej woni kwiatów, szerokie plaże i zielone zbocza gór wpadające prosto do lazurowej wody – tak w skrócie wygląda ten pachnący kawałek Wysp Jońskich. W tym wpisie zabieram cię na krótką wirtualną wycieczkę po najpiękniejszych i najsmaczniejszych zakątkach wyspy.
CO ZOBACZYĆ?
NA PÓŁNOCY:
Północ wyspy odkrywaliśmy z maleńkiej wioski Afionas. Zielone zagajniki otaczają małe, kolorowe domki, a mijający cię na stromym podjeździe pickup pełen osiołków nie jest tu niczym dziwnym. Polecam tym, którzy lubią obserwować powolne greckie życie i spędzać leniwe popołudnia w cieniu gajów oliwnych i pachnących drzew cytrynowych. To tu znajduje się jedna z piękniejszych plaż Korfu, Porto Timoni. Potężny zarośnięty cypel z obu stron liżą spokojne fale turkusowego Morza Jońskiego. Do plaży wije się stroma ścieżka, ale niemal pusty brzeg zdecydowanie wynagradza trudy wspinaczki! Na północy warto odwiedzić też przytulną kawiarnię 7th Heaven i opuszczoną wioskę Palia Perithia. Popularna jest też rybacka wioska Kassiopi i romantyczna plaża Canal d’Amour.
WSKAZÓWKA: Po drugiej stronie ulicy, naprzeciwko Afionas View Point jest mała grecka tawerna. Zjecie tam przepyszną pitę z mięsem lub fetą za 2,5 euro i ogromną sałatkę grecką za 5. Jedzenie jest proste, świeże i lepsze, niż w jakiejkolwiek restauracji!
Porto Timoni
Porto Timoni
NA ZACHODZIE:
Perełkami zachodniej części wyspy są dwie miejscowości: Agios Gordios i Paleokastritsa. Pierwsza z nich, położona niecałe 30 kilometrów bardziej na południe, jest wyposażona w piękną plażę, z jednej strony otuloną wysoką, wynurzającą się z morza skałą, a z drugiej łagodną zatoką osłaniającą plażę przed otwartym morzem. Ale kolorowe parasole i płytka woda byłyby niczym bez pysznego jedzenia! Odwiedź rodzinną tawernę Thalassa położoną na samej (piaszczystej!) plaży i rozkoszuj się grecką kolacją przy zachodzącym słońcu. Druga miejscowość, Paleokastritsa, jest uznawana za jedną z najpiękniejszych wiosek i plaż na wyspie. Bardzo blisko niej, na zielonym wzgórzu, znajduje się kolorowy klasztor (Monastery of Paleokastritsa) z widokiem na morze, otoczony drzewami oliwnymi i cyprysami, do którego warto wybrać się na spacer i zwiedzanie małego muzeum ikon.
Poza tym, w bliskiej odległości są też małe wioski, które warto zobaczyć, bo nie są aż tak przepełnione turystami. W Lakones zajrzyj do kawiarni z widokiem, a w Makrades przespaceruj się wąskimi uliczkami i wypij kawę w jednej z kawiarni. W tej części Korfu znajduje się też największy na wyspie zamek, Angelokastro. W cieniu twierdzy, położonej na stromym klifie, leży mała restauracja, w której możesz spróbować greckich specjałów. Zachód słońca możesz podziwiać z pobliskiego punktu widokowego – Bella Vista Viewpoint.
Agios Gordios
Agios Gordios Thalassa Agios Gordios
Klasztor
Paleokastritsa
Lakones
Lakones Lakones Lakones Lakones Lakones Makrades
Makrades
KORFU I OKOLICE:
Stolica wyspy okazała się dużo większa, niż się spodziewałam. Gwarne ulice przypominają trochę te hiszpańskie, a miliony kawiarni i sklepów nie pomagają w byciu oszczędnym. W starej, romantycznej zabudowie starówki jest coś eleganckiego, a jednak wszędzie jest ten ulubiony przeze mnie południowy bałagan, brud, hałas i chaos. Miasto, z fortecą, pałacem i kawiarniami pod szerokimi arkadami, jest czarujące, i chociaż spędziłam w nim tylko półtora dnia, to śmiało zostałabym jeszcze kolejne trzy.
Nieopodal Korfu znajduje się też słynny pałac Achillon – rezydencja bawarskiej księżniczki Sisi i pocztówkowe Kanoni, czyli półwysep, z którego, oprócz widoku na klasztor i Mysią Wyspę, można obserwować też startujące i lądujące samoloty.
CO ZJEŚĆ?
Moim absolutnym hitem tego roku jest feta zapiekana w pomidorach (czasem też z chilli). Poza klasykami serowymi, jak feta i haloumi, polecam spróbować saganaki (smażony ser krowi lub kozi) i dolmades (nadziewane ryżem liście winogron). Mięsożercy powinni spróbować souvlaki, czyli szaszłyków. Moje serce skradły też sardynki, greckie wina, grillowane warzywa, owoce morza i oliwa, a także drzewa figowe, które można spotkać na całej wyspie.
grillowane warzywa dolmades sardynki
grecka tzatzyki pita z kilogramem fety! 😀
ODKRYJ MAGICZNE ZAKĄTKI WYBRZEŻA NA ŁÓDCE
Świetnym pomysłem na spędzenie upalnego dnia jest wynajęcie motorówki. Ceny zaczynają się od 50 euro za dzień (plus zużyte paliwo, przy 4 osobach około 10 euro na osobę).
Uwaga: szkolenie trwa około 5 minut, jest bardzo proste i wygląda tak, że pan z wypożyczalni pokazuje gaz, hamulec i wsteczny bieg 🙂 My korzystaliśmy z Michalas `Boat Rental. Wystarczy zadzwonić dzień lub dwa wcześniej i bezpłatnie zarezerwować łódkę.
Korfu to, oprócz niezwykłych plaż, bujna roślinność krajobrazu i świeża, intensywna kuchnia. Małe wioski otoczone oliwnymi zagajnikami są naprawdę magiczne, a strome klify i bajkowe, lazurowe zatoczki z kołyszącymi się w nich jachtami można pokochać od pierwszego wejrzenia.
Agios Gordios