JAK SAMODZIELNIE NAUCZYĆ SIĘ FOTOGRAFII?
W tym wpisie znajdziesz garść porad, które sama stosowałam, by nauczyć się robić lepsze zdjęcia. Samodzielna nauka może być tak samo, a nawet bardziej owocna i efektywna, niż wszystkie szkoły świata. Jestem na to najlepszym przykładem – nie mam kilku dyplomów z kompozycji ani doktoratu ze światła, a wystarczy jedno spojrzenie na poniższe zdjęcia, by wiedzieć, że zrobiłam ogromne postępy i to w ciągu zaledwie kilku lat świadomej nauki. Przepis na to, jak to zrobiłam, znajdziesz poniżej.
MOJA DROGA FOTOGRAFICZNA
Jeśli zastanawiasz się teraz, dlaczego sie wymądrzam i zamierzam kogokolwiek uczyć fotografii – mam nadzieję, że odpowiedziałam w poprzednim akapicie. Zdjęcia, które robię dzisiaj są profesjonalne i co więcej – zrobiłam portfolio i zaczynam powoli na fotografii zarabiać.
Ten wpis to poradnik dla młodszej mnie, która nie ma pojęcia o technicznej stronie fotografii, wciąż szuka własnego stylu, czuje się zagubiona ilością rzeczy do ogarnięcia i nie bardzo wie, jak sie za tę naukę w ogóle zabrać.
Spójrz na zdjęcia przed i po poniżej. Nie chodzi wyłącznie o obróbkę, bo to tylko niewielka część procesu twórczego. Zwróć uwagę na horyzont, krzywe linie, prześwietlenia, niedoświetlenia, złe kadrowanie i brak tematu zdjęcia, niepoprawne ustawienia przysłony i czasu otwarcia migawki przez co zdjęcia są poruszone, nieostre i zwyczajnie złe.
Te błędy są naturalnym i potrzebnym etapem procesu uczenia się. Poniższy poradnik pokaże ci, na co zwracać uwagę i poprowadzi krok po kroku w kierunku lepszych zdjęć.
MOJE ZDJĘCIA W LATACH 2011-2016:
[ngg src=”galleries” ids=”2″ display=”basic_thumbnail” thumbnail_crop=”0″]MOJE ZDJĘCIA DZISIAJ:
[ngg src=”galleries” ids=”3″ display=”basic_thumbnail” thumbnail_crop=”0″]Zdjęcia kochałam robić od dziecka, a aparaty, klisze i albumy towarzyszyły mi, odkąd pamiętam: na wczasach, koloniach, na dyskotekach w podstawówce. Ale dopiero w ciągu ostatnich kilku lat zaczęłam się uczyć i robić zdjęcia bardziej świadomie. Zaczęłam robić kursy online, analizować swoje stare zdjęcia, a nawet zapisałam się do stacjonarnej szkoły fotografii. Zaczęłam też fotografować z drona. Te wszystkie działania łączy jedno – ciągły rozwój. Dzięki niemu przeszłam od całkowitego laika do fotografii, które widzicie powyżej. Jest różnica, prawda?
Nawet jeśli jesteś na samym początku drogi, znajdziesz tu porady, które, wcielone w życie po kolei, pomogą ci przejść od zupełnego laika do początkującego, ale robiącego przyzwoite, poprawne i ładne zdjęcia fotografa.
Jak to zrobiłam? Podzielę się dziś z wami wskazówkami, co robić i jak zacząć ćwiczyć na początku swojej drogi z fotografią.
JAK ROBIĆ LEPSZE ZDJĘCIA?
1. CODZIENNIE NOŚ ZE SOBĄ APARAT
To co najważniejsze – małe kroczki i ćwiczenia. Codziennie zabieraj ze sobą aparat wychodząc z domu. Fotografuj codzienne życie i swoje otoczenie, ale nie bezrefleksyjnie i bezmyślnie. Zacznij patrzeć na miejsca, które mijasz każdego dnia inaczej: zatrzymaj się i zobacz, jak światło pada na przystanek rano, a jak późnym popołudniem, szukaj wzorów geometrycznych na blokowisku i wymyślaj codziennie jeden temat, na który zrobisz jedno lub kilka zdjęć. Listy takich np. miesięcznych wyzwań znajdziesz na Pintereście albo Instagramie.
Skup się na procesie każdego dnia, a nie na wyniku. Nie porównuj się i nie patrz na piękne zdjęcia innych, bo nie wiesz, ile pracy i czasu włożyli w to, by dojść do miejsca, w którym są. To przecież często wieloletnia praca włożona w zdobywanie umiejętności. Jeśli widzisz piękne konto na Instagramie, przesuń palcem do pierwszych zdjęć sprzed kilku lat – gwarantuję ci, że nie będą tak dobre, jak te ostatnie.
2. OGARNIJ TECHNICZNE PODSTAWY
Naucz się technicznych podstaw fotografii. Krok 1: opanuj jak działają parametry ekspozycji (ISO, przysłona, czas naświetlania) i kompozycji. Krok 2: naucz się dobrze obsługi swojego aparatu. To nie jest takie trudne, jakie na początku może się wydawać. Ja kilka lat temu nie miałam o tym pojęcia i po prostu kochałam robić zdjęcia. Działałam intuicyjnie, ale z czasem zdałam sobie sprawę, że mając kontrolę nad swoim sprzętem, fotografia jest o wiele większą frajdą.
W sieci znajdziesz całą masę darmowej wiedzy: poradniki fotograficzne na blogach, filmy na YT, wyzwania itd.
Ćwicz codziennie, np. w drodze do pracy zrób 3 zdjęcia tego samego budynku i poćwicz kompozycję. W drodze powrotnej może trafisz na zachód słońca – ponownie zrób kilka zdjęć i sprawdź, jak pada światło na to samo miejsce w różnych porach dnia. Możesz też fotografować o różnych godzinach te same miejsca i potem porównywać, jak zmienia się światło, gdzie pojawiają się cienie itd.
3. ZROZUM ŚWIATŁO
Światło to podstawa fotografii. Jeśli zrozumiesz jego działanie, to połowa nauki za tobą. To, z której strony pada, czy jest naturalne czy sztuczne, czy ma ciepłą czy zimną barwę, jakie cienie maluje na fotografowanym obiekcie, jaką różnicę robi jego nadmiar lub brak. Postaraj się zauważać to, jak światło wpływa na nasze postrzeganie rzeczy, na to jak widzimy przedmioty, sceny, ludzi. Nawet samo słowo fotografia pochodzi z języka greckiego i oznacza dosłownie rysowanie za pomocą światła.
4. SZUKAJ INSPIRACJI POZA INTERNETEM
Przeglądaj albumy, chodź na wystawy fotograficzne, inspiruj się architekturą, historią, malarstwem. Dla mnie ogromną inspiracją jest natura i sztuka: piękne krajobrazy, ale też wnętrza, obrazy, budynki i ich historia. Szukaj inspiracji w podróży, nawet tej bliskiej i podczas codziennych spacerów. Sztuczka polega na tym, by nauczyć się patrzeć inaczej na znajome rzeczy i miejsca i spróbować dostrzeć w nich za każdym razem coś nowego. Może to być kształt budynków, światło padające na drzewa w parku o zachodzie słońca lub jakiś niepozorny przedmiot, który pozostawał dotychczas niezauważony. Wydobywaj z tych rzeczy jakiś nowy sens i spróbuj opowiadać ich historię za pomocą swoich zdjęć – to super pomysł na kreatywność i obiecuję, że po jakimś czasie wejdzie ci to w nawyk.
5. BIERZ UDZIAŁ W WYZWANIACH
W sieci znajdziesz świetne wyzwania i społeczności ludzi wspólnie uczących się fotografii, np. wyzwania Kobiecej Foto Szkoły na IG. Obserwuj i podpatruj zdjęcia innych – w końcu tak też się uczymy. Udział w wyzwaniach trwających kilka dni to też dobry sposób na regularność i tworzenie treści dla osób, które mają problem z odkładaniem działania na później, bo nie czują się gotowe.
6. OGLĄDAJ SWOJE STARE ZDJĘCIA
Przez długi czas rozwijałam się fotograficznie, ale dopiero podczas konfrontacji ze swoimi starymi zdjęciami zrozumiałam, jak wiele się przez te lata nauczyłam. Dotarło to do mnie, kiedy zobaczyłam obok siebie zdjęcia sprzed 10 lat i te z dzisiaj. To pomoże ci uwierzyć w siebie i dosłownie na własne oczy zobaczyć, że robisz postępy, których na co dzień możesz nie dostrzegać.
7. RÓB SPACERY FOTOGRAFICZNE
Jeden ze sposobów na szukanie pozainternetowych inspiracji. Wyjdź raz w tygodniu na spacer z aparatem. Nie rób w tym czasie nic innego, tylko skup się na zdjęciach i fotografuj najbardziej świadomie jak się da. Możesz swoje spacery planować i spisać sobie wcześniej miejsca, które chcesz sfotografować, ale możesz też działać totalnie spontanicznie i po prostu iść przed siebie.