Search
Close this search box.

SŁOWENIA – LASY, GÓRY, RÓWNOUPRAWNIENIE I SMOKI 

To wciąż dość nietypowy kierunek wakacyjny, ale czuję, że wkrótce będzie się to zmieniać, bo Słowenia naprawdę wygląda jak ożywiony folder reklamowy. Majestatyczny Triglav górujący nad alpejskimi dolinami, malownicze strumyki i chatki, małe kościoły pośrodku niczego wyglądają jak wyjęte ze starych baśni. Lasy i góry kuszą wyprawami i zachęcają do kempingu nawet najmniej kepingowe osoby.

Ten maleńki alpejski kraj wciąż jest słabo znany wśród Polaków i raczej nigdy nie jest wymieniany w rankingach „top 3 kierunki na wakacje 2023”, na turystycznych portalach raczej mówi się o nim w kontekście gór, a ostatnio niestety tragicznej w skutkach sierpniowej powodzi. Niepodległa od 1991 Słowenia jest najbogatszym i najlepiej rozwiniętym krajem byłej Jugosławii. Fani wspinaczki, natury, kempingu, gór i widoków odnajdą się tutaj doskonale – ponad połowę Słowenii, która jest wielkości województwa podlaskiego, zajmują lasy

Słowenia jest pełna niespodzianek. W jaskinii Postojna żyją odmieńce jaskiniowe – jedyne na świecie i najprawdziwsze smoki, które mają supermoce i potrafią przeżyć bez jedzenia ponad 10 lat! Słowenia to góry, które kryją przepiękne wodospady, jeziora i rzeki z rwącą lazurową i lodowatą wodą. Słowenia to Jaskinie Szkocjańskie i tajemnicze podziemne kaniony. To Triglavski Park Narodowy i najwyższy szczyt Słowenii Triglav, którego nazwa pochodzi od imienia pogańskiego boga Trojana, według wierzeń właśnie tutaj rezydującego. Słowenia to też dolina Soczy (Soča) i rafting po turkusowej wodzie. To w końcu stolica. Wąskie brukowane uliczki Lublany przypomniały mi Kraków. Zabytkowe kamienice na starówce kryją studenckie bary i klimatyczne restauracje. 

Słowenia jest też bardzo interesującym krajem, z ciekawą historią i teraźniejszością, o której dotąd niewiele wiedziałam. To pierwszy postkomunistyczny kraj, który zalegalizował małżeństwa par jednopłciowych, a prawa człowieka nie są tu powodem do dyskusji. To kraj przyjazny dla kobiet, a najlepszym na to dowodem jest bardzo niska luka płacowa i fakt, że na czele rządu i (do niedawna) sił zbrojnych stały lub stoją kobiety. 

W tym wpisie mam dla was kilka obrazków ze Słowenii. Jeśli wahacie się, czy wybrać się do Słowenii na wakacje, mam nadzieję, że te zdjęcia i miniprzewodnik rozwieją wszelkie wątpliwości.

słowenia co zobaczyć przewodnik

CO ZOBACZYĆ W SŁOWENII?

JEZIORO BLED

Wysepka na tafli przejrzystego jeziora, mały kościół otoczony drzewami i majaczące w tle ośnieżone Alpy Julijskie to pierwsza rzecz, jaką zobaczycie po wyszukaniu hasła Jezioro Bled gdziekolwiek w sieci.

Panuje tu uzdrowiskowy klimat wakacji i senny nastrój dawnych zdrojowisk. Kajaki leniwie kołyszące się na wodzie odbijają promienie słońca, a gwar z pobliskich restauracji przypomina o porze kolacji. Jezioro Bled z maleńką wyspą, na której znajduje się kościół, to wizytówka Słowenii. 

Na maleńkiej wysepce Blejski Otok znajduje się kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, plebania, dzwonnica i samotnia. Kościół usadowił się wygodnie na wysokiej skale wpadającej do wody i ukrytej wśród bujnych drzew, co z każdej strony wygląda niemal magicznie. Dawniej, w czasach przedchrześcijańskich, w miejscu barokowego kościoła istniała słowiańska świątynia bogini Živa, patronki miłości. Pogańskie zwyczaje, jak to bywa, nie umarły całkiem – dziś jest tu dzwon życzeń. Czasem odbywają się tu śluby: zgodnie z tradycją, by małżeństwo się udało, pan młody musi wnieść pannę po 99 schodach prowadzących do kościoła na własnych rękach.

Na wyspę można przypłynąć łódką albo SUP-em, które z łatwością wynajmiecie przy brzegu jeziora.

Miasteczko Bled latem zamienia się w zatłoczony kurort, wciąż jednak znajdują się Słoweńcy, którzy spędzają tutaj weekend z rodziną. W jeziorze można pływać, a źródełka termalne i górski klimat sprzyjają relaksowi. Jeśli możecie, wybierzcie się tu albo z samego rana, albo na zachód słońca, gdy szmaragdowa woda błyszczy i złoci się od słońca.

Warto wyjść na jeden z punktów widokowych (Ojstrica, Velika Osojnica, Mala Osojnica). Półgodzinny spacer przez las doprowadzi was do miejsca, skąd rozpościera się przepiękny widok na przejrzyste wody jeziora polodowcowego i okolice.

Obowiązkowy punkt na mapie Słowenii.

słowenia co zobaczyć przewodnik

VINTGAR

Kilka kilometrów od malowniczego jeziora Bled i kawiarnianego gwaru znajduje się bajkowy wąwóz. Odkryty w 1891 Vintgar szybko stał się hitem turystycznym. Na początku ekstremalnie trudny, Słoweńcy szybko zobaczyli, że wąwóz cieszy się rosnącą popularnością. Stworzono infrastrukturę i miejsce w krótkim czasie stało się krajoznawczą perełką dla miłośników trekkingu i gór. 

Bajkowy wąwóz przemierzycie drewnianą kładką przytuloną do jego ściany. Szlak jest malowniczy: ścieżka biegnie przy rzece, wzdłuż ściany wąwozu, by po chwili przeciąć rzekę i przytulić się do drugiej wysokiej ściany. Infrastruktura jest tu doskonale zorganizowana. Wysokie skały z jednej strony, kładki, mosty i przejścia z drugiej, a cała trasa kończy się pod wysokim na 13 metrów potężnym wodospadem. Słychać huk wody, która opada ciężkimi kaskadami tuz przy drewnianej kładce. Kropelki lodowatej wody opadają na twarze i ubrania, a pod stopami płynie rwąca, krystalicznie czysta górska rzeka. Kilkadziesiąt kilometrów nad ścieżką można podziwiać stary most kolejowy, który przywodzi na myśl scenografię z Harrego Pottera.

Szumiąca rzeka momentami staje się górskim strumykiem, jednak nie należy jej lekceważyć – w końcu to rzeka wyrzeźbiła wąwóz. W oddali słychać wodospad, który przypomina o dzikości i sile pierwotnej natury.

Szlaków jest kilka, zatem wędrówkę można dostosować do własnych możliwości fizycznych i czasowych. Trasy są raczej niewymagające i każdy sobie poradzi. Poziom trudności określiłabym jako spacerowy. Zabierzcie jednak wygodne buty, bo szlak jest śliski i mokry. Nie jest trudny, jednak nie jest dostosowany do wózków dziecięcych ani dla OzN.

słowenia co zobaczyć przewodnik
słowenia co zobaczyć przewodnik

JAMNIK

Jamnik to wieś niedaleko miasteczka Kranj, do której prowadzą strome serpentyny, gwarantujące nieziemskie widoki na okolicę. Rozsławiona przez amerykańskiego fotoreportera – odkąd Steve Mccurry sfotografował Jamnik w latach 90. kościół w przepięknej okolicy przyciąga miłośników pejzaży i amatorów fotografii.

Cerkiew św. Prymusa i Felicjana leży na malowniczym wzniesieniu na tle Alp Julijskich. Przed ośnieżonymi szczytami rozciągają się ogromne polany i łąki, które z każdej strony otulają bujne lasy. 

To zdecydowanie najpiękniejszy plener fotograficzny w całym kraju – bije na głowę nawet jezioro Bled. Śliczny sielankowy pejzaż przyciąga fotografów o każdej porze roku, na wschody i zachody słońca, jesienią, gdy mgła otula pomarańczowe wzniesienia i latem, gdy okolica eksploduje niesamowitymi kolorami.

Spędziłam tutaj samotny poranek i siedząc z kubkiem kawy w ręce, i z tym niezwykłym pejzażem przede mną, zrozumiałam w mig, dlaczego Słoweńcy tak bardzo kochają swoją naturę.

słowenia co zobaczyć przewodnik

SŁOWENIA – CZY WARTO?

Polecam wam zdecydowanie zwiedzać Słowenię samochodem lub kamperem. Maleńkie miasteczka leżące u podnóży Alpejskich szczytów, jaskinie i parki narodowe to raj nie tylko dla chcących aktywnie wypoczywać, ale też dla każdego wrażliwego na piękno natury i dla miłośników fotografii. Słoweńcy podobno mają obsesję na punkcie chodzenia po górach. Ja nie mam, a w tym kraju naprawdę się zakochałam, co chyba jest jego najlepszą reklamą.

Zainteresowanym tematem Słowenii polecam świetny wywiad Uli Jabłońskiej w niedawnym Dużym Formacie z autorką książki o Słowenii, a także samą książkę Słowenia – mały kraj wielkich odległości Zuzanny Cichockiej. Książkę poleca sam Robert Makłowicz!

Po więcej treści podróżniczych zapraszam na Instagram!

chcę więcej! zabierz mnie tam
Close