Paryż jest pełen zielonych skwerów, parków i ogrodów. Szesnastowieczne Jardin des Tuileries w sąsiedztwie Luwru, ukwiecone Ogrody Luksemburskie, zatłoczone Pola Marsowe czy ogromny park Buttes Chaumont to tylko te najbardziej znane zielone miejsca w stolicy Francji.
Paryżu ma jednak do zaoferowania o wiele więcej, niż twierdzi większość przewodników. W tym wpisie znajdziecie miejsca mniej znane i trochę bardziej ukryte przed wzrokiem turystów. To małe perełki, oazy zieleni, w których można odpocząć od zgiełku miasta.
GDZIE W PARYŻU UCIEC PRZED ZGIEŁKIEM MIASTA W CIEPŁE DNI?
1. Muzeum Carnavalet
To bardziej ogródek kawiarniany, niż ogród z prawdziwego zdarzenia, jednak w lecie daje upragniony cień i przyjemnie izoluje od hałaśliwych uliczek dzielnicy Marais. Ogród znajdujący się na dziedzińcu renesansowego pałacu przeniesie was w czasie i przestrzeni do dawnego Paryża. Przy okazji warto wstąpić do samego muzeum, by poznać lepiej historię Paryża.
2. Kawiarnia w ogrodzie Petit Palais
Prześliczna i ukryta przed wzrokiem kawiarnia znajduje się w ogrodzie na zielonym i przytulnym dziedzińcu Petit Palais – paryskiego muzeum z 1900 roku, będącego mniejszą siostrą Grand Palais (oba pałace wzniesiono na wystawę światową). Wszystko w tym ogrodzie jest dopracowane, a skąpane w popołudniowym ciepłym słońcu stoliki są idealnym miejscem na randkę, nawet z samym sobą. Przy okazji warto rzucić okiem na same budynki: z zewnątrz dla secesyjnych elewacji, a wewnątrz dla zebranych obrazów, ale też dla imponujących wnętrz: bogato zdobionych ścian, schodów, malowideł i fresków.
3. Muzeum Delacroix
Okolica muzeum jest piękna sama w sobie: są tu majestatyczne budynki ambasad, ogródki kawiarniane i eleganckie butiki przy zielonych alejach. W cieniu starych kościołów na skwerach ludzie spacerują z psami, a starsi paryżanie czytają gazety i palą papierosy. Eugène Delacroix mieszkał tutaj w połowie XIX wieku. Dziś możemy tu nie tylko zobaczyć jego rysunki i rękopisy, ale też poczuć klimat artystycznego wnętrza jego paryskiej pracowni i domu. Rysunki, szkice, obrazy, grafiki czy litografie artysty, podobnie jak jego przedmioty osobiste, wypełniają całą przestrzeń domu. Za domem znajduje się najlepsza część muzeum: ogród. Można tu usiąść i na chwilę zachwycić się przepięknie zaprojektowanym zielonym dziełem sztuki.
Eugène Delacroix jest znany przede wszystkim jako autor obrazu Wolność wiodąca lud na barykady (1830), który przy okazji wizyty w Paryżu można zobaczyć w Luwrze, podobnie jak autoportret samego malarza.
4. Skwer Georges Cain i inne w dzielnicy Marais
Skwer Georges Cain to mały, dyskretny park na Marais w cieniu Muzeum Carnavalet. Między ruinami starych budunków ludzie siedzą i spacerują tu z psami, a pod stuletnim drzewem figowym można odpocząć od zgiełku miasta. Naprzeciwko skweru Georges Cain znajduje się inny, trochę większy: skwer Léopold-Achille. Całkiem niedaleko, bo wciąż na Marais, znajduje się kolejny piękny park: Hôtel-Salé-Léonor-Fini. Otoczony niezwykłą architekturą zielony skwer widać z okien Muzeum Picassa, które znajduje się właśnie tutaj. Kolejny ukryty ogród, o którym już naprawdę nikt nie ma pojęcia, znajduje się pod adresem 10 rue des Rosiers, wciąż na Marais. To Rosiers Joseph Migneret Garden.
5. Hôtel Particulier
W tym butikowym hotelu, ukrytym w magicznych zakamarkach Montmartre, znajduje się najbardziej bajeczna kawiarnia w mieście. Spory ogród w dawnym wiejskim domu z XIX wieku, sielankowa atmosfera i cisza, która dziś w Paryżu jest największym luksusem. Ten uroczy ogród nastraja intymnie.
6. Muzeum Rodina
Muzeum mieści się w posiadłości z osiemnastego wieku, otoczonej przepięknym ogrodem w angielskim stylu. W ogrodzie, między krzewami róż i przyciętymi równo żywopłotami, wystawiane są rzeźby artysty. Ogród otaczający dawną rezydencję Rodina zajmuje prawie 3 hektary i intensywnie pachnie: rosną tu, oprócz róż, hortensje, piwonie, lipy, jaśmin, czy zioła. Co ciekawe, Rodin już za życia zdecydował, gdzie mają stać rzeźby i te do dziś stoją tam, gdzie ustawił je artysta.
7. Muzeum romantyzmu
Mała kawiarnia, a właściwie herbaciarnia nazywa się Rose Bakery i jest schowana w ogrodzie na tyłach muzeum. Samo muzeum nie jest zbyt ciekawe, ale klimat ogrodu jest niesamowity. Bar jest w starej szklarni, a stoliki w cieniu starych drzew nastrajają romantycznie i fotograficznie. Nastrój w ogrodzie przypomina o tym, że Montmartre dawniej był wioską, w której osiedlali się artyści.
8. Jardin des Plantes
Jardin des Plantes to park, a właściwie ogród, w którym znajduje się Muzeum Historii Naturalnej. Powstał w 1635 roku jako ogród leczniczy dla Ludwika XIII i od wieków był używany przez botaników, lekarzy i farmaceutów do uprawy roślin i ziół. Po zakończeniu rewolucji francuskiej stał się ogrodem botanicznym (Jardin des Plantes), a w 1793 r. w jego pobliżu otwarto Muzeum Historii Naturalnej. Jest tu niezwykle piękny ogród różany oraz drzewa z początku osiemnastego wieku. Niezwykłe rzeźby i romantyczne alejki czynią to miejsce idealnym na popołudniowy spacer lub sesję zdjęciową.
9. Jardin des Ambassadeurs
Przepiękny park, ciągnący się od Placu Concorde do teatru Espace Cardin.
Są tu fontanny, teatry, rzeźby i ogromne przestrzenie zieleni, a wokoło znajduje się mnóstwo muzeów, zabytków, restauracji i ambasad.
10. Ogródek kawiarni w Meczecie
Przepiękna kolorowa kawiarnia, która ukrywa się przed wrokiem turystów w Wielkim Meczecie Paryskim. Oryginalne wnętrze, mozaikowe ściany otoczone roślinnością, słodki zapach miodu, migdałów i kwiatów pomarańczy – warto wstąpić tu na kilka kolorowych zdjęć, ale i herbatę, słodycze lub kuskus.
W meczecie, oprócz kawiarni i restauracji, działa też hammam (tylko dla kobiet). To turecka łaźnia, a właściwie całe SPA, gdzie można przyjść na masaż, peeling lub depilację.
11. Les arènes de Lutèce
Mieszkałam tuż obok, a odkryłam to miejsce dopiero po pół roku mieszkania w sąsiedztwie!
Les arènes de Lutèce w 5. dzielnicy to bowiem miejsce (mimo swoich imponujących rozmiarów) tak ukryte, że jeśli ktoś o nim nie wie, to nigdy go nie znajdzie. Duży plac w centrum Dzielnicy Łacińskiej jest ukryty, ale też często tętni życiem: spotykają się tu młodzi ludzie, regularnie rozgrywają się tu mecze i imprezy, a wieczorami można tu odpocząć w miłych i historycznych okolicznościach przyrody. Co ciekawe, amfiteatr pochodzi już z czasów galoromańskich, a jego nazwa, Lutecja, nawiązuje do dawnej nazwy Paryża.
Tajemnicze ogrody Paryża
Paryskie ogrody dają przyjemną możliwość ucieczki w zieleń i schowania się przed upałem, ciężarem i hałasem miasta. To też idealne miejsce do złapania oddechu podczas zwiedzania Paryża.
Zachęcam was do szukania na własną rękę podobnych ukrytych ogrodów, skwerów i parków. W Paryżu przemykamy obok starych budynków każdego dnia, nie zdając sobie sprawy, jaką magię kryją na swoich dziedzińcach. Jest ich o wiele więcej, niż w tym wpisie, dlatego jeśli znacie jakieś ogrody, które powinny się tu znaleźć, koniecznie dajcie znać w komentarzu!
Po więcej treści podróżniczych zapraszam na mojego Instagrama!